Przejdź do głównej treści

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Historia

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Krótka historia Galicji - Yolanda Ferro-Vázquez

Czasy najdawniejsze

Koniec świata, kraj, w którym zachodziło słońce, region dawny i mityczny, ale przede wszystkim tajemniczy, zwrócony twarzą do nieskończonego oceanu, odwrócony plecami do stałego lądu... Taka była Galicja, na którą natrafili Rzymianie ok. 139 r. p.n.e., kiedy przybyli tu po raz pierwszy, albo tak o niej myśleli ci, którzy nadali jej to pamiętne imię: "Finis Terrae".
Od tamtego momentu Galicja weszła w skład wielkiej cywilizacji rzymskiej, która być może stanowiła pierwszą próbę wytyczenia granic administracyjnych tego, co dziś znamy jako Unia Europejska.
4 000 lat wcześniej rozwinęła się tutaj Kultura Megalityczna, po której to jeszcze pozostały historyczne pamiątki - dolmeny, a ponad 2 000 lat minęło od kiedy praprzodkowie Galicyjczyków zaczęli ozdabiać kamienie rysunkami jeleni, kół i ludzi, kodyfikując otaczajacą ich rzeczywistość w taki sposób, że do dziś trudno te znaki odczytać.
Kiedy przybyli Rzymianie, już od przynajmniej siedmiu wieków synowie mitycznego króla, opisani przez kroniki irlandzkie i wspomniani przez barda Eduardo Pondala w galicyjskim hymnie, budowali "castros"- ufortyfikowane wioski, których znakiem rozpoznawczym były wiele mówiące nam domy o krzywych, wygiętych ścianach.
Galicja była dla Rzymian interesująca dzięki swym zasobom mineralnym i z czasem uczynili z niej kolejną prowincję rzymską, którą nazwali "Gallaecia". To oni przynieśli innowacyjne techniki, założyli nowy system dróg i komunikacji, ustanowili nowe zasady podziału ziemi, wraz z nimi przyszło chrześcijaństwo i łacina. Generalnie, Rzymianie byli tolerancyjni wobec istniejącej kultury, co sprawia, że historycy optują raczej za terminem "romanizacja" a nie "podbój" czy "konkwista".
Swewowie, którzy utrzymali Galicję jako niezależne królestwo przez 170 lat, byli stopniowo asymilowani przez Wizygotów, którzy definitywnie narzucili Galicji język łaciński i religię chrześcijańską, doprowadzając do ewolucji języka galicyjskiego i mieszania się wierzeń chrześcijańskich z pogańskimi. Islam dotarł tylko incydentalnie na południe Galicji, która wówczas była dużo bardziej rozległa niż dziś, jako że, jakiś czas później, to od niej oderwało się księstwo (a od 1128 r. królestwo) Portugalii.
 

Droga do Santiago i złote Wieki średnie

Od dawna ludzie przemierzali słoneczny szlak w stronę najbardziej wysuniętego na zachód punktu...
... Według bardzo starej tradycji Jakub (Santiago), jeden z dwunastu apostołów, odbył podróż do Hiszpanii i dotarł do Galicji, na koniec świata, by rozprzestrzeniać tam chrześcijaństwo. Gdy został ścięty w Jerozolimie w roku 44 n.e. i zakazano jego pochówku, jego uczniowie przebyli morze, aż dotarli do Galicji, gdzie złożyli go w grobie. Grób jego popadł w zapomnienie, aż w roku 813 blask światła wskazał miejsce, w którym się znajdował.
Po odkryciu grobu, Apostoł został ogłoszony patronem malutkiego królestwa na północnym zachodzie Półwyspu Iberyjskiego, zamieniając się w ten sposób w przewodnika i podporę chrześcijaństwa na Półwyspie, podczas gdy w centrum i na południu prowincji "Hispania" rządził islam.
W miejscu znaleziska zbudowano niewielką kapliczkę, która z biegiem czasu zamieniła się w monumentalną katedrę. Wokół niej narodziło się i wyrosło cudowne miasto pielgrzymkowe - Santiago de Compostela.
Od momentu odkrycia, zaczęły mieć miejsce cuda i objawienia, szerzyły się legendy. Prowadzone przez Drogę Mleczną, szlak znaczony nocą przez gwiazdy, tysiące pielgrzymów zaczęło przybywać z najdalszych krajów Europy. W ten sposób powoli wytyczana była sieć dróg, która złożyła się na Camino de Santiago - Drogę do Santiago, wzdłuż której zaczęto budować kościoły i klasztory, schroniska, gospody i szpitale, i wzdłuż której wyrosły miasta i targowiska. Szlak Jakubowy, ta odwieczna droga, na której spotykały się idee, szerzono wiarę, rozwijano stosunki handlowe czy wymieniano arcydzieła sztuki i kultury, to szlak, który według słów samego Goethego zbudował Europę, a także uczynił z Composteli skrzyżowanie dróg średniowiecznego chrześcijaństwa. Czasy świetności przyszły w późnym średniowieczu (XIV-XV w.). Styl romański, który dotarł do Galicji poprzez camino, osiągnął tutaj swój szczyt wraz z konstrukcją głównego portalu katedry kompostelańskiej Portyku Chwały (Pórtico da Gloria), prawdziwej Biblii w kamieniu, która zapoczątkowała, dzięki swojej plastyczności, nową epokę w dziejach sztuki.
Ze średniowiecza także pochodzi wielki wkład Galicji w język kastylijski i w historię literatury europejskiej: XIII-wieczne "cantigas" – arcydzieła poezji lirycznej religijnej i świeckiej, komponowane przez królów i trubadurów wszelkiego stanu, między nimi wyróżniają się te autorstwa króla Alfonsa X Mądrego.
 
Wcale nie nowożytne Czasy Nowożytne

Monarchia absolutystyczna i oficjalna kultura kastylijska zjednoczyły Hiszpanię. Kultura galicyjska, zepchnięta na margines, odsunięta od oficjalnego piśmiennictwa, przetrwała wyłącznie dzięki ludowi, który utrzymał ją przy życiu dzięki swej "milczącej" mowie.
W ten sposób, cichuteńko, Galicja przeszła przez tzw. Wieki Ciemne ("Séculos Escuros"), aż w XVIII w. poczęła wracać do życia dzięki światłym i sławnym osobistościom, takim jak Pai Sarmiento.
 
Przebudzenie w wieku XIX

W czasie "Rexurdimento" ("odrodzenia narodowego") klasa wykształcona zainicjowała prace nad rewindykacją języka jako środka ekspresji, równolegle kiełkowała świadomość odrębości kulturowej, a także zaczął krystalizować się własny, polityczny system idei. W tym okresie działała poetka romantyczna Rosalía de Castro, która stała się najlepszą wrazicielką wspólnoty dążeń intelektualistów i galicyjskiego ludu. Do tej integracji przyczynili się także jej współcześni między innymi Manuel Murguía, Manuel Leiras Pulpeiro czy Eduardo Pondal.
 
Trudny wiek XX

Wysiłki podejmowane w celu przywrócenie tożsamości politycznej i kulturalnej Galicji zaowocowały i w ten sposób pojawiła się w pierwszych latach XX w. Solidarność Galicyjska, która dążyła do utworzenia silnego frontu wyborczego zdolnego przeciwstawić się kacykostwu.
W ten sam nurt przebudzenia Galicji włączyły się "Irmandades da Fala" (Bractwa Mowy) a także, poĽniej, czasopismo "Nós" ("My"). W czasie Drugiej Republiki zdołały zjednoczyć się dwie fundamentalne tendencje polityczne, reprezentowane przez Galicyjską Autonomiczną Organizację Republikańską i Partię Progalicyjską ("Partido Galleguista"), w której działał aktywnie między innymi znakomity pisarz i rysownik Alfonso Daniel Rodríguez Castelao. Na tym gruncie wyrosła Ustawa o Autonomii ("Estatuto de Autonomía"), przyjęta przez społeczeństwo galicyjskie w referendum na krótką chwilę przez hiszpańską wojną domową, która wyznaczyła początek dyktatury, "długiej, kamiennej nocy", jak wymownie nazwał ten czas poeta Celso Emilio Ferreiro.
Rządy Franco były epoką całkowicie centralistyczną i wrogą jakimkolwiek dążeniom pro-galicyjskim, przez co wiele osób musiało emigrować, by z zewnątrz walczyć o uznanie "faktu odrębności Galicji".
 
1975 - Witaj demokracjo!

Od momentu powrotu demokracji w roku 1975 i przyjęcia konstytucji hiszpańskiej w 1978, Galicja przeżywa nowy renesans: od 1981 Galicyjczycy mają własny parlament i własny rząd wybierany przez większość obywateli i są uznawani za historyczny, odrębny naród w politycznych ramach Państwa Autonomii ("Estado das Autonomías"), jak samo siebie określa Państwo Hiszpańskie.
W ramach wolności słowa rozwijają się, z coraz większą naturalnością, wszystkie dziedziny sztuki, folklor i kultura, a przede wszystkim język, który dziś przechodzi etap tzw. normalizacji i normatywizacji, działań zmierzających do przybliżenia języka galicyjskiego wszystkim środowiskom i dziedzinom życia ludzkiego.
 
Galicja na świecie

Do niedawna Galicja była ziemią emigrantów i smutnych pożegnań. Rosalía de Castro pisała o kobietach galicyjskich "wdowy po umarłych, wdowy po żywych". Dziś ponad milion rozrzuconych po całym świecie Galicyjczyków pracuje na obcej ziemii, głównie w krajach południowoamerykańskich. Dlatego też jednym z najważniejszych słów w słowniku hiszpańskim jest bez wątpienia galicyjskie słowo: "morriña" - oznaczające małą śmierć z tęsknoty za ojczyzną i za ukochanymi.

http://www.galizaweb.net/historia/index.php
http://www.cogami.es/CoGaMi/Galego/Historia.htm
Zobacz video galerię

Historia de Galicia